Cóż to był za dzień. Mówiąc ”dzień” mam na myśli w zasadzie cały miesiąc, który poświęciłam na przygotowania, organizację, dopinanie wszystkiego na ostatni guzik. Dzień przyjęcia był samym finałem, ale to, co działo się przed zdmuchnięciem dwóch świeczek przez jubilatkę… to cała dłuuga historia.
Piątek 13
Zuziowe urodziny odbyły się 14 stycznia. Urodziny od zawsze były dla mnie wyjątkowym i bardzo ważnym wydarzeniem, a odkąd mam przy sobie moją małą Zuzulkę nabrały dodatkowego znaczenia. Z ogromnym zapałem organizuję zatem dekoracje, wypieki, mam milion pomysłów na minutę, po prostu szaleję, jak pewnie większość z nas-mam. No i – zważywszy na wiek córeczki – to prawdę mówiąc chyba sama bardziej przeżywam to wydarzenie niż ona. Bo Zuzia najbardziej cieszy się z balonów, a potem, jak już powietrze z nich ”zejdzie”, zaczyna interesować się prezentami 🙂
Niestety zima to czas, w którym o choróbsko nietrudno, i takie choróbsko, a właściwie to epidemia, przydarzyło się również nam. Tata rozchorował się w piątek i przeleżał w izolacji z gorączką. Babcia, prababcia i pradziadek też dopiero zaczęli kurację. Co gorsza… nawet fotograf walczył z chorobą. Trzeba wszystko odwołać? Tyle przygotowań na marne? Na szczęście mam wspaniałą siostrę, która gdy inni zawiodą (lub zachorują) zawsze potrafi mnie wspomóc w potrzebie, podniesie na duchu i doda wiary w siebie. Dokładnie tak jak Moja mama – gdyby nie jej pomoc, nie wiem jak wyglądałoby dekorowanie stołu.
Przygotowania
Już od samego rana tempo było zawrotne. Na godzinę 11:00 byłam umówiona do niezawodnej Lilli Łaskiej na makijaż. Jak zwykle zachwyciła swoim profesjonalizmem, dbałością o każdy detal i, co w tym wypadku było niezwykle istotne, tempem pracy. Już po godzinie wyszłam z salonu jako nowa ja: z nową energią i zapałem do dalszych działań.
Studio Wulkan
Kolejny przystanek – Studio Wulkan. W końcu piękne balony wypełnione helem to obowiązkowy element dekoracji. W tym magicznym miejscu możecie zaopatrzyć się chyba we wszystko, co na imprezę urodzinową dziecka niezbędne, a czego nie zdążyliście zamówić przez internet.
A wiem, że i tak się zdarza, że tuż przed imprezą doznajemy olśnienia, że jednak o czymś zapomnieliśmy. Takie uroki przygotowań. Tutaj również możecie wypożyczyć stroje na bal karnawałowy lub przebieraną imprezę ze znajomymi. Sklep mieści się w samym centrum Piotrkowa Trybunalskiego, przy ul. H. Sienkiewicza 14.
Cukiernia Chaładaj
Czym byłoby przyjęcie urodzinowe Małej Damy bez przepięknych wypieków? O nasze zadbała firma Chaładaj z Sulejowa. Jak to skwitował mój brat: '”te babeczki wyglądają tak, jakby nie były do jedzenia, tylko do oglądania”. Dokładnie tak! Przepyszne babeczki o różnych smakach, kolorach i wielkościach, lizaki z białej czekolady, kolorowe ptysie z przepysznym kremem (chyba się od nich uzależniłam!) to była poezja smaku. Nie wspominając o samym torcie o smaku Nutelli i truskawek. Mniam! Na torcie oczywiście musiała pojawić się Świnka Peppa. I tu ogromne brawa dla cukierników, którzy tworzą te niesamowite cuda. Co więcej…. potrafią odwzorować każdy (nawet ten najbardziej szalony) pomysł. Całą galerię możecie podziwiać na stronie firmy. Bardzo ciężko zdecydować się na konkretny wzór. To już nie pierwszy raz kiedy zaufałam Cukierni Chaładaj. To tutaj, podobnie jak moja Siostra, zamawiałam mój tort na 18-te urodziny.
The Pink Pretzel
Kolejna wspaniała firma, z którą miałam przyjemność współpracować, to The Pink Pretzel. Przecudne proporczyki i toppery są wykonywane ręcznie, z dbałością o każdy szczegół. Do tego macie praktycznie nieograniczone możliwości jeśli chodzi o zestawienia kolorystyczne. Dzięki temu te urocze dodatki dobierzecie indywidualnie do charakteru Waszego przyjęcia. Po prostu nie może ich zabraknąć na Waszym stole 🙂
A specjalnie dla Was mam rabat na te cudeńka. W miejscu na kod rabatowy wpiszcie mamanawybiegu, a kwota Waszych zakupów zostanie pomniejszona o 15 %.
Pan Talerzyk
Kolorystykę przyjęcia osadziłam w barwach różu, złota i bieli. Na tych kolorach bazowały wszystkie moje ozdoby i dekoracje.
Kolejne wspaniałe miejsce, które MUSZĘ Wam polecić to bajkowa kraina Pana Talerzyka. Przeglądając ich stronę internetową sama mam ochotę zorganizować swoje 21 urodziny w klimacie odległej dziecięcej krainy. Tutaj kompletowanie kolorystycznego zestawu to czysta przyjemność. Tutaj chce się mieć to… wszystko!
Jeśli chodzi o dobór dodatków na przyjęcie Zuzola to balony musiały grać pierwsze skrzypce. Tak też było. Balony giganty, balony z konfetti, mini baloniki na stół, balony foliowe i hit przyjęcia – foliowe serduszko w kolorze złotym. Zuzia zabrała je nawet nad łóżeczko po imprezie. Balonowe szaleństwo.
W tym wyjątkowym dniu towarzyszyły nam również słomki: złote, w złote gwiazdki, w różowe prążki – świetny element dekoracyjny stołu. Ja zestawiłam je z mini balonikami i muszę przyznać, że dało to świetny efekt. Błyszcząca, złota girlanda w postaci gwiazdek zdobiła przeszklone ściany restauracji.
Puder Cukier
Jeśli organizując urodzinowe przyjęcia zdajecie się na własne talenty kulinarne i, co za tym idzie, tort, ciasta, desery przygotowujecie same, to koniecznie powinnyście zajrzeć do tej wspaniałej pracowni – Puder Cukier. Aż żałuję, że nie stroiłam tortu sama, bo musi to być niezła frajda, szczególnie z takim zapleczem elementów ozdobnych.
Szklane butelki, które znajdziecie w asortymencie sklepu, przyozdobiłam różową kokardką – taki mały trik, a nadaje charakteru i cudownie prezentuje się na stole. Trudno nie wspomnieć również o stojaku na babeczki, który na potrzeby kolorystyczne przyjęcia również sama przemalowałam na złoto. Złotem zabłysnęły również foremki na babeczki, które całości dodały jeszcze blasku.
No a dla Was mam kolejny rabat: na hasło mamanawybiegu otrzymacie -10% na cały asortyment w sklepie internetowym 🙂
Kreacja na wielki bal
Tyle zamieszania dookoła i o mały włos zapomniałabym o najważniejszym – co z naszymi stylizacjami na imprezę? Muszę przyznać, że do godziny 15 nie miałam pojęcia, w czym wystąpimy, czy rozmiar będzie odpowiedni i czy Zuzia zgodzi się to na siebie założyć 😉 Firma SmallBig , która w cudowny sposób łączy modę dla dużych i małych, w ciągu tygodnia przygotowała dla nas dwa zestawy. Powiem szczerze – wcześniej ich nie widziałam i była to dla mnie w 100 % niespodzianka.
Samym hitem była już dostawa paczki, która dojechała do nas w sobotę, tuż przed przyjęciem pociągiem z Poznania. W trakcie zdobienia stołów ruszyłyśmy zatem na pociąg. Dosłownie w ostatniej chwili udało mi się złapać konduktora, który czekał na mnie przy ostatnim wagonie. Ufff… o mały włos. Po szaleńczym biegu w pogoni za pociągiem misja zakończyła się sukcesem! Zuzia na początku miała opory co do spódniczki, ale wystarczyło odwrócić jej uwagę i oswoiła się z nową kreacją. To nie był dzień dobry na szpilki, więc postawiłam na wygodę i tiulową spódniczkę zestawiłam z różowymi traperami Sweetie. Znajdziecie je na www.deezee.pl.
Drogie mamy, jeśli nadal zastanawiacie się nad kreacją dla siebie i córeczki lub szukacie zestawu dla swoich mężczyzn, koniecznie zajrzyjcie na stronę SmallBig.
Już dziś mam dla Was rabat -15% na sukienki .
Hotel Mercure i restauracja z widokiem na miasto
Chyba każdy z nas zna to uczucie, gdy goście wychodzą z domu po przyjęciu, a nam pozostaje wszystko posprzątać, gdy sił już brak. Idealną opcją jest zorganizowanie przyjęcia w restauracji. W naszym przypadku był to obiad dla najbliższych. Wybór padł na hotel Mercure w Piotrkowie Trybunalskim. Blisko naszego miejsca zamieszkania, restauracja na 4 piętrze, eleganckie wnętrza i obsługa na najwyższym poziomie. Tutaj również zjecie wyjątkowo smacznie i napijecie się dobrego wina. Idealne miejsce na randkę, obiad rodzinny, przyjęcie urodzinowe czy spotkanie biznesowe. Wyjątkowe miejsce, gdzie możemy dobrze zjeść, zachwycając się równocześnie panoramą miasta. Całość robi wrażenie.
Fot: Aleksandra Kowalska
Makijaż : Lilla Łaska
Dodatki: Pan Talerzyk, The Pink Pretzel , Puder Cukier
Strój: SmallBig
Słodkie wypieki: Cukiernia-Piekarnia Chaładaj
Sesja dwulatki
Dzień po przyjęciu dla mojej Zuzi balony nadal były na pierwszym planie. Postanowiłam wykorzystać ten fakt i zrobić jej kilka zdjęć z wykorzystaniem bajkowej scenografii. Przepiękna sukieneczka, którą specjalnie na Zuziowe urodziny przygotowała marka Mizerki, cudownie komponowała się ze złotymi akcentami dekoracji. Zuzia po raz kolejny chciała zdmuchnąć świeczkę i radości nie było końca.
Specjalnie dla Was na hasło mamanawybiegu mam rabat -15% na nieprzecenione produkty w sklepie internetowym Mizerki.
Na zdjęciach możecie zauważyć piękny wózeczek i konika na biegunach od Turkusowej Pracowni. W Turkusowej Pracowni znajdziecie również wiele wspaniałych drewnianych produktów i dekoracji wykonanych ze szczególną dbałością o każdy detal.
Lale, które Zuzia uważa za swoje przyjaciółki, czyli robiona na szydełku myszka i baletnica, wyszły z Pracowni Pod Bezchmurnym Niebem. Kolejna lala z naszej kolekcji to projekt By Krawcowa – ręcznie robione lale w szałowych spódniczkach i różnych fryzurach. Co więcej, tutaj sami możecie taką zabawkę skomponować! To wspaniały pomysł na niepowtarzalny prezent.
Dodaj komentarz